Witajcie!
Dzisiaj przygotowałam pierogi ruskie.Uwielbiam wszelkiego rodzaju pierogi,kluseczki itp.Ostatnio robiłam tofu ,więc postanowiłam go wykorzystać w dobrym celu :) oprócz pierogów zrobiłam tartę czekoladową ,ale o niej mowa będzie w innym poście.Najpierw podam Wam przepis na pierożki.
Składniki na ciasto:
- 4 i 1/2 szklanki mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 i 1/2 szklanki ciepłej wody
- około 800 g ziemniaków
- 380-400 g tofu
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- olej kokosowy do smażenia
- sos sojowy
- pieprz
- sól
Do mąki dodaję oliwę i sól,następnie wyrabiam z wodą ,dodaję stopniowo,aby ciasto nie było zbyt klejące.Wałkuję i wycinam koła większe niż szklanka.Możecie zrobić mniejsze pierożki.Ja do wycinania użyłam kubeczka z miksera ,bo ma większą średnicę niż szklanka.Do wyciętych kółeczek wkładam farsz i lepię.Odkładam i daję do lodówki jeśli jest ich za dużo to zamrażam.Stopniowo ,partiami ,tak aby nie skleiły się.
Sposób przygotowania farszu:
Cebulę kroję na pół , drobno siekam i dodaję ząbki czosnku ściśnięte praską. Wrzucam na olej i dodaję tofu,rozdrabniam w palcach i lekko smażę, potem duszę pod przykryciem z solą , pieprzem(ja dodałam kajeński) i sosem sojowym(ilość zależna od tego jak intensywny smak chcemy uzyskać). Osobno gotuję ziemniaki w łupinach do miękkości,następnie obieram ze skórki i miksuję na papkę.Dodaję do tofu i mieszam dokładnie.Farsz gotowy:)U mnie wyszło około 50 pierogów.
Pierogi gotuję około 3-5 minut po wypłynięciu na powierzchnię.Ja podsmażam na patelni na oliwie z oliwek.Można do smaku zrobić posypkę z okary lekko podsuszonej.Wtedy na gorący tłuszcz wrzucamy okarę,podsmażamy i kładziemy na pierożki.Smacznego!